Używamy Cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Dalesze korzystanie z tego serwisu oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Dowiedz się więcej o naszej polityce prywatności

Zamknij

16 - 25/06/2017

Wczoraj, 7 sierpnia 2017 roku, odszedł Robert Sankowski – dziennikarz muzyczny „Gazety Wyborczej”. Współpracował także z magazynem „Teraz Rock”, „Wysokimi Obcasami”, portalem Onet.pl, Radiem „TOK FM”, czy TVP Kultura. Od ponad 20 lat kształtował gusta muzyczne czytelników, informował o płytowych nowościach, recenzował koncerty i festiwale, był jurorem na jaroćisnkich "Rytmach Młodych". Wielokrotnie gościł na Malta Festival Poznań, m.in. podczas wydarzeń takich jak koncert Faith No More, Portishead czy Kratfwerk. Jego ostatnią maltańską zapowiedzią były słowa o zespole Laibach, na którego koncercie ze względu na postępującą chorobę, Robert Sankowski nie mógł się pojawić.

Monumentalna muzyka, kwadratowe, marszowe rytmy, koncerty przypominające trochę polityczny wiec, a trochę pogańskie obrzędy, wideoklipy inspirowane nazistowskim kinem - za Laibach ciągnie się opinia grupy dwuznacznej, balansującej na granicy, za którą prowokatorski flirt z image'em zamienia się w epatowanie złowrogą ideologią. Trochę trwało, zanim świat oswoił się z artystyczną wizją kapeli i uznał Laibach za jednego z prekursorów industrialu. – Robert Sankowski, „Gazeta Wyborcza”

Jak wspomina Jacek Świąder, kolega redakcyjny Roberta Sankowskiego: „Jego teksty to były opowieści. Potoczyste, napisane z werwą i nasycone szczegółami magazynowe kawałki.” Inni dodają: "Robert Sankowski miał wiedzę, ironię, poczucie humoru i dużo dystansu. To był inteligentny i bystry, a przy tym życzliwy gość”. (Andrzej Cała „Noisey”). Dziennikarz od roku zmagał się z chorobą nowotworową, ale jego śmierć jest dla nas wszystkich zaskoczeniem, z którym trudno jest się pogodzić. Jeszcze kilka dni przed śmiercią pisał do redakcji „Gazety Wyborczej”: „Teraz jestem parę dni w szpitalu, nie mam co robić, chętnie coś napiszę”. Jego ostatnim tekstem była zapowiedź Off Festival 2017. Z wielkim żalem żegnamy Roberta Sankowskiego, który dla nas również był osobą niezwykle ważną i której muzyczne odkrycia zawsze śledziliśmy. Dołączamy się równocześnie do życzeń Agnieszki Szydłowskiej z Programu III Polskiego Radia: „Mam nadzieję, że po tamtej stronie trafił na najlepszą muzykę”.