
Głos wydobywa się z ciała, ale nie potrzebuje paszportu, aby się przemieszczać. Głosu nie zatrzymują kontrole ani monitoring. Legalny głos zdelegalizowanego ciała nagrany praktycznym i bezpiecznym sprzętem audio bez problemu przekracza granicę, podczas gdy produkujący go podmiot zostaje po drugiej stronie. Odcieleśniony głos opowiada historię porzuconego ciała. Mówi o podróży, która jeszcze za nim i już przed nim.
Jedną z radykalnych metod odcieleśniania jest przemoc; mur jest symbolem i faktem, którego konsekwencje odczuwają konkretne byty. To co rozbija realnie abstrakcyjne okrucieństwo władzy, to głos pojedynczego zdelegalizowanego ciała, jego usytuowana historia, która przeciwstawia się uniwersalizującej narracji wielkoformatowych idei. Głos to rysa w betonowej banalności muru. Im więcej opowieści, tym więcej pęknięć - ich drżenie kruszy fundamenty przemocy.Na placu Wolności stanie pomnik dźwiękowy stworzony z głosów migrujących ciał, które zbieraliśmy przez kilka miesięcy w ich rodzimych językach. Instalacja stanowi żywe archiwum, świadectwo drogi i doświadczenie wielogłosowości. Chcemy, aby głosy mogły dokonać tego, co często niemożliwe dla ciała - podróżować bez paszportu i dać możliwość poznania.
idea: Zofia Nierodzińska, montaż dźwięku: Anna Szamotuła, przygotowanie techniczne: Jakub Korytowski, realizacja: Ola Juchacz, Agata Kochaniewicz, Jędrzej Kucznerowicz, Zofia Nierodzińska, Robert Rydzewski, partnerzy: Migrant Info Point, Singa Deutschland.